Niemal nieskończona ilość danych, czyli big data, to dziś podstawa praktycznie wszystkich działań marketingowych. Historie zakupów, aktywność w witrynie, informacje dostarczane przez Google – analiza tego typu danych pozwala na tworzenie strategii i podejmowanie decyzji biznesowych. Dowiedz się więcej o zastosowaniu big data w marketingu i przekonaj się, dlaczego tak wiele mówi się obecnie o tej technologii.
Czy każda ilość danych o dowolnym charakterze to od razu big data? Zdecydowanie nie. Tzw. dane masowe są:
Działy analityki różnych instytucji, np. agencji marketingowych, skupiają się na gromadzeniu danych z rozmaitych źródeł. Co dzieje się później? Następuje etap analizy i projektowania oferty, która będzie „szyta na miarę” konsumenta.
Analizowanie big data niesie ze sobą szereg korzyści. Najogólniej rzecz ujmując, dzięki drobiazgowemu rozpatrywaniu danych pod różnymi kątami uzyskujemy pełny obraz konsumenta. Z początkowo rozproszonych informacji dowiadujemy się wiele o naszym kliencie:
Algorytmy sztucznej inteligencji, „wyszkolone” za pomocą machine learning (uczenia maszynowego), analizują i klasyfikują dane w kolejne podzbiory. Dzięki temu spośród setek klientów, możemy wyłuskać tych którzy są blisko decyzji zakupowej lub odwrotnie – znajdują się dopiero na początku ścieżki. Każdej z tych grup możemy następnie pokazywać inne komunikaty martektingowe.
Wspomnieliśmy już o dwóch zaletach opracowywania big data: personalizacji i łatwiejszym tworzeniu strategii marketingowych. Zastosowanie big data w marketingu nie ogranicza się jedynie do tych dwóch aspektów. Analiza ogromnej ilości danych – nie ręczna (jak w przypadku testów A/B), a z pomocą sztucznej inteligencji – pozwala także:
W kolejnym akapicie omówimy niektóre ze wspomnianych korzyści na konkretnych przykładach.
Jeśli dzięki big data wiemy, że konsumentka co roku w sezonie letnim szuka nowego kostiumu kąpielowego lub w okolicy urodzin przyjaciółki zawsze kupuje charmsy do bransoletki modułowej, możemy w konkretnym momencie w roku podsunąć jej wyselekcjonowane propozycje. Doskonale sprawdzi się tu newsletter z kilkoma propozycjami do wyboru i kodem rabatowym.
Na podstawie historii zakupów jesteśmy w stanie zorientować się, jakie preferencje mają poszczególni użytkownicy, a następnie rekomendować im adekwatne produkty. Przykładowo, jeśli prowadzimy sklep z perfumami i wiemy, że część klientek preferuje świeże, cytrusowe nuty, raczej nie ma sensu proponować im ciężkiego aromatu piżma.
Ważną informacją dla sklepów internetowych, wykorzystujących big data jest cena koszyka zakupowego. Jeśli jesteśmy pewni, że klient wydaje w sklepie z dodatkami do domu średnio 200 zł, możemy wyświetlać mu w pierwszej kolejności produkty w zbliżonej kwocie zamiast tych, które znajdują się powyżej lub poniżej jego możliwości finansowych.
Z zastosowaniem big data spotykamy się dziś praktycznie na każdym kroku. Gdy uruchamiamy Spotify, algorytmy dopasowują utwory do naszego gustu muzycznego. Gdy włączamy Netflixa, nie zobaczymy tych samych propozycji co znajomi, ponieważ bazują one na historii obejrzanych filmów. Podobnie jest na Facebooku, Instagramie i innych serwisach społecznościowych. Wszystko, co widzimy na ekranie, ma odzwierciedlenie w zgromadzonych o nas danych.
Skoro wszyscy wokół wykorzystują big data, nierozważne byłoby ignorowanie potencjału tej technologii.
Nie wiesz, gdzie szukać danych pomocnych w Twoim biznesie? Posiadasz dane, ale masz problem z ich analizą? Nie masz doświadczenia w tworzeniu strategii w oparciu o big data? A może szukasz agencji SXO, która pomoże Ci wdrożyć działania z obszaru SEO, CRO oraz UX? Skontaktuj się z nami! Możemy też wykonać dla Ciebie audyt Google Analytics – z tego artykułu dowiesz się, na czym polega taka usługa. Skorzystała z niej m.in. redakcja magazynu „Pismo”.