Kiedy myślisz, że w SEO wszystko już było, Google zaskakuje kolejnymi zmianami 😉 Czerwiec przyniósł nam kilka istotnych aktualizacji, które nie tylko porządkują chaos w danych strukturalnych, ale też zmieniają nasze podejście do indeksowania, tłumaczeń i oceny jakości kliknięć. Poniżej znajdziesz najważniejsze newsy, które powinny znaleźć się na Twoim radarze – wraz z konkretnymi wskazówkami, co warto z nimi zrobić. Miłej lektury!
#1 Siedem funkcji danych strukturalnych zostanie wycofanych
Google ogłosiło, że stopniowo wycofuje obsługę siedmiu funkcji danych strukturalnych, które dotąd mogły wpływać na sposób prezentacji treści w wynikach wyszukiwania. Ta zmiana ma na celu usprawnienie wyników wyszukiwania – uproszczenie prezentacji SERP-ów i skupienie się na elementach, które realnie wspierają doświadczenie użytkownika.
Wycofane zostaną takie funkcje danych jak:
- Book Actions,
- Course Info,
- Claim Review,
- Estimated Salary,
- Educational Video,
- Special Announcement,
- Vehicle Listing.
Google podkreśla, że usuwane typy były rzadko wykorzystywane i nie zapewniały już dodatkowej wartości użytkownikom.
Ale nie martw się, nie ma potrzeby podejmowania natychmiastowych działań – ta zmiana nie wpłynie na Twoje pozycje w rankingu, jedynie na wygląd wyników wyszukiwania.
#2 Nowe podejście do tłumaczeń automatycznych
Do tej pory Google rekomendowało, aby używać pliku robots.txt w celu blokowania automatycznie tłumaczonych stron (np. przez Google Translate) w wynikach wyszukiwania. W czerwcu całkowicie wycofano tą wytyczną. Powód? Zmiana podejścia: liczy się jakość treści i jej wartość dla użytkownika, a nie sposób tworzenia.
Tym samym jeśli Twoje tłumaczenia są zrozumiałe, logiczne i mają wartość dla użytkownika, nie musisz ich ukrywać przed robotami. Ale jeśli generujesz treści masowo i bez nadzoru, ryzykujesz, że (zgodnie z nową polityką Google wprowadzoną w zeszłym roku) zostaną uznane za spam.
Ta zmiana może wydawać się niewielka, ale stanowi kolejny sygnał, że Google kładzie coraz większy nacisk na jakość i użyteczność treści – niezależnie od technologii, jaką zostały wygenerowane.
Co powinieneś teraz zrobić? Przede wszystkim przejrzyj plik robots.txt i usuń przestarzałe reguły blokujące przetłumaczone treści – ale tylko pod warunkiem, że są wartościowe. A w przyszłości w każdym przypadku oceniaj jakość tłumaczenia indywidualnie.
Nie blokuj automatycznych tłumaczeń hurtowo, tylko korzystaj z meta tagów typu „noindex” na konkretnych podstronach, które nie spełniają standardów jakości.
Tłumaczenia automatyczne mogą realnie wspierać generowanie ruchu na stronie, zwłaszcza przy działaniach międzynarodowych.
#3 Nowość: dane strukturalne dla programów lojalnościowych w wyszukiwarce Google
Google wprowadza obsługę nowego typu danych strukturalnych – Loyalty Program structured data. Dzięki tym danym sklepy mogą prezentować korzyści dla członków programu lojalnościowego bezpośrednio w wynikach wyszukiwania.
Ta nowość ma służyć zwiększeniu widoczności produktów i skutkować większą liczbą kliknięć w wynikach wyszukiwania. Pozwala na to, by zaraz obok produktów oznaczyć takie informacje jak:
- punkty zdobyte za każdy zakup,
- ceny tylko dla członków,
- specjalne korzyści (np. darmowe zwroty, bezpłatna wysyłka itp.).
Pamiętaj! Jeśli Twoja firma korzysta już z Google Merchant Center, powinieneś nadal go używać do programów lojalnościowych. Dane strukturalne mają być szczególnie istotne dla mniejszych e-commerców, które nie korzystają z Google Merchant Center, a chcą mieć możliwość wprowadzenia programu lojalnościowego.
Co warto teraz zrobić? Zidentyfikuj oferty specjalne, które zapewniasz klientom z programów lojalnościowych, a następnie sprawdź, czy możesz je oznaczyć za pomocą nowego typu schema. To nowy sposób, by Twoje produkty zyskały widoczność i wyróżniły się na tle konkurencji!
#4 Wyszukiwanie AI: mniej ruchu, ale „lepsze kliknięcia”?
W odpowiedzi na zarzuty o spadki ruchu organicznego związanego z wdrażaniem AI Overview, Google stwierdziło, że liczy się jakość kliknięć, nie ich ilość. Według danych firmy użytkownicy korzystający z AI otrzymują szybsze i trafniejsze odpowiedzi, a jeśli klikają – to robią to bardziej świadomie. Google podkreśliło również, że skuteczność reklam w tych warunkach nie maleje.
Gdzie leży problem? Firma nie przedstawiła żadnych twardych danych, które mogłyby to potwierdzić, a wydawcy nie mają żadnych narzędzi, by móc zweryfikować, czy jej zapewnienia są prawdziwe. Ruch z AI Overview często trafia bowiem jako „pozycja 1” w Google Search Console – a spadki w ruchu organicznym są udokumentowanym faktem.
Co można więc robić? Chyba jedynie dbać o jakość swojego contentu oraz monitorować „bardziej wartościowe kliknięcia” własnymi metodami pomiaru.
#5 Indeksowanie: szybkość ważniejsza niż liczba stron
Google przypomina: budżet indeksowania po 5 latach wciąż wynosi 1 mln stron, ale dla skuteczności SEO wydajność bazy danych jest ważniejsza niż liczba stron. Tym samym wolne bazy danych i długi czas odpowiedzi mogą ograniczyć indeksowanie – i to niezależnie od liczby stron.
Co to oznacza w praktyce? Że nawet mając jedynie 100 tys. stron, możesz mieć problem z indeksacją, jeśli Twoja infrastruktura jest nieefektywna. Indeksowanie pochłania bowiem mniej zasobów niż późniejsze przetwarzanie danych – z tego powodu Google skupia się na tym, czy witryna „obsługuje się” szybko i efektywnie.
Dla kogo to ważne? Dla sklepów internetowych, portali z treściami dynamicznymi i blogów, które stale generują nowe podstrony. Zamiast walczyć o zmieszczenie się w limicie 1 mln, skup się na optymalizacji czasu odpowiedzi serwera, poprawie zapytań do bazy danych czy skróceniu czasu ładowania najważniejszych sekcji (np. sitemap, listingów, produktów).
Sprawdź nasze case study o tym, jak zautomatyzowaliśmy opisy ALT na WordPressie i przekonaj się, jakie efekty daje automatyzacja w SEO.
Wojciech Bębenek
SEO Expert
