SWL, czyli System Wymiany Linków, jeszcze do niedawna był dość popularnym narzędziem wykorzystywanym do pozycjonowania stron internetowych. Czy wciąż warto je stosować? Jaki wpływ na pozycjonowanie strony ma automatyczna emisja linków na obcych witrynach? Jakie są inne strategie na to, by nasza strona została doceniona i znalazła się wyżej w rankingu Google?
System Wymiany Linków – w skrócie SWL – to platforma, która pozwala użytkownikom na umieszczanie linków na stronach należących do systemu. Sensem istnienia SWL są wyższe pozycje stron w wyszukiwarce Google. Największą zaletą takiego rozwiązania jest szybkie uzyskiwanie ogromnej liczby linków do stron, które miały być pozycjonowane. Jest to jednak praktyka, którą śmiało można uznać za spamerską, i tym samym podejrzaną z perspektywy Google. Wymiana linkami oraz manipulowanie pozycją witryny w indeksie (PageRank) w dłuższej perspektywie mogą skutkować długotrwałymi spadkami, z których następnie bardzo ciężko się podnieść.
SWL, czyli automatyczna wymiana linków, zalicza się do działań Black Hat SEO, czyli zakazanych praktyk, które mogą skutkować czasowym banem (strona wyświetla się bardzo nisko w wyszukiwarce), a nawet trwałym usunięciem witryny z indeksu. Jest to niepolecana i bardzo ryzykowna strategia.
Za znajdowanie automatycznie rozsyłanych linków odpowiada algorytm Pingwin. Google wprowadził go w 2012 roku, a w 2016 roku spopularyzował na szerszą skalę. Podstawowym zadaniem Pingwina jest śledzenie linków o niskiej wartości dla czytelnika. Negatywnie oceniane są hiperłącza o nadmiernym zagęszczeniu fraz kluczowych, umieszczone na nieodpowiednich tematycznie stronach i takie, które nie generują naturalnego ruchu.
W obrębie SWL wyróżniamy dwie podgrupy odnośników. Są to:
Wśród użytkowników SWL są osoby, które użyczają swoje strony do zamieszczania linków, chcą rozsyłać własne backlinki lub robią obie te rzeczy naraz. System Wymiany Linków bazuje na wirtualnych punktach, za które można wykonać pożądaną akcję czyli zamieścić link. Punkty uzyskuje się za:
Liczba uzyskanych punktów zależy przede wszystkim od tego, na jakiej pozycjo obecnie znajduje się witryna oraz od liczby obecnych na stronie, wychodzących i przychodzących linków. Pod uwagę jest brana także liczba stron, które wcześniej zostały zaindeksowane przez Google. Koszt emisji paczki linków jest relatywnie niski.
SWL to na szczęście niejedyny sposób na pozyskanie linków. Znacznie lepszym rozwiązaniem są etyczne i długofalowe działania. Należy do nich tworzenie użytecznego i przyjaznego w odbiorze contentu (uwaga na duplikowanie treści!).
Content marketing powinien iść tu w parze z praktykami white hat SEO, do których zaliczamy m.in. właściwą budowę linków czy przejrzystą strukturę witryny (używanie meta tagów, odpowiednich nagłówków itp.). Skutecznym zabiegiem jest również naturalne linkowanie np. w artykułach sponsorowanych na zewnętrznych blogach.
Zdjęcie w nagłówku: Unsplash