Recykling treści – dlaczego warto? Jak robić to poprawnie?

Recykling treści w świecie, w którym każdego dnia do internetu trafiają terabajty danych, wydaje się czymś naturalnym. Nikt nie jest w stanie przyswoić wszystkich tych informacji dlatego, zamiast za każdym razem zaczynać pracę nad treściami od nowa, raz na jakiś czas warto dokonać optymalizacji tych istniejących. Dowiedz się, jak maksymalnie wykorzystać tkwiący w nich potencjał. 

Wolumen danych wykreowanych na całym świecie w latach 2010-2020 oraz prognoza na lata 2021-2025, źródło: Statista

Czym jest recykling treści?

Recykling treści to proces ponownego wykorzystywania istniejących materiałów, który najczęściej przyjmuje następujące formy:  

  • Repurposing – przekształcenie istniejącej treści w inny format. 
  • Remastering – aktualizacja i ulepszenie istniejących treści.
  • Revamping – kolejna publikacja tego samego materiału w niezmienionej lub delikatnie zaktualizowanej wersji.

Celem wszystkich tych działań jest wydobycie maksymalnej wartości z istniejących treści poprzez ich wielokrotne wykorzystanie w różnych formatach i miejscach.

Dlaczego warto stosować recykling treści?

  • Oszczędność czasu i zasobów – wszyscy wiemy, że tworzenie nowych treści od podstaw jest bardzo pracochłonne. Korzystając z istniejących materiałów, możesz utrzymać regularność publikacji mniejszym kosztem.
  • Zwiększenie zasięgu – dzięki przekształcaniu treści w nowe formaty, zwiększasz szanse na dotarcie do nowych odbiorców. Są osoby, które wolą czytać zamiast słuchać i odwrotnie. Warto być otwartym na wszystkie te potrzeby.
  • Zwiększenie widoczności strony w Google – wyszukiwarki nie są w stanie ekstraktować danych z plików wideo i audio. Jeśli jednak wykonasz ich transkrypcję, a następnie zoptymalizujesz treść pod SEO, zwiększasz szanse na dotarcie do użytkowników Google zainteresowanych daną tematyką.

Przykłady recyklingu treści

  • Przekształcenie wpisu blogowego w podcast – może być to zarówno baza do odcinka solowego, jak i rozmowy ekspertów.
  • Przekształcenie odcinka podcastu we wpis blogowy – wystarczy, że wykonasz transkrypcję, a następnie zredagujesz i zoptymalizujesz tekst. 
  • Przekształcenie kilku artykułów blogowych w ebook – seria artykułów na blogu może być bazą do e-booka, który udostępnisz klientom za darmo w roli lead magnet, a więc treści zachęcającej do zapisu do newslettera lub wykonania innej akcji.
  • Stworzenie infografiki na podstawie danych z raportu, podcastu lub artykułu – grafiki można wykorzystać zarówno na stronie internetowej, jak i w mediach społecznościowych. 
  • Przekształcenie wideo w podcast – rozwiązanie często wykorzystywane przez właścicieli kanałów YouTube z wywiadami. Dzięki temu użytkownicy mogą zapoznać się z treścią również w formie audio.
  • Publikowanie fragmentów treści w mediach społecznościowych – najciekawsze wycinki artykułów, podcastów lub innych treści mogą być publikowane na platformach społecznościowych, zachęcając użytkowników do zapoznania się z całością.
  • Ekstrakcja najciekawszych cytatów w formie wpisu w mediach społecznościowych a nawet osobnego podcastu – to przypadek audycji „Myśl na dziś”, który tworzą inspirujące wypowiedzi ekspertów, którzy wypowiedzieli się wcześniej w innym podcaście Karoliny Sobańskiej. 
  • Reedycja starych treści zaktualizowanych o najnowsze dane – istniejące treści, które nadal są wartościowe, można zaktualizować o nowe informacje, aby nadal były aktualne. Przykładem takiego materiału jest artykuł HubSpot o najskuteczniejszych kanałach marketingowych w 2024 roku. Oryginalna treść pochodzi z 2021 roku, o czym HubSpot uczciwie informuje, dodając jednocześnie, że artykuł jest stale aktualizowany.

Podstawowe zasady recyklingu treści – o czym należy pamiętać?

Jak już wiesz, recykling treści może przyjmować różne formy. Załóżmy jednak, że twoim celem jest odświeżenie starych wpisów na blogu. Jak może wyglądać ich recykling?

Krok 1: Wytypuj warte odświeżenia treści 

Najbardziej oczywistymi kandydatami do tego, aby poddać je recyklingowi są:

  • teksty cieszące się największą popularnością,
  • teksty, które wyświetlają się wysoko w Google, 
  • treści evengreen, czyli takie, które pozostają aktualne przez długi czas,
  • materiały, w które włożono bardzo dużo pracy (e-booki, raporty, badania). 

Pierwszym etapem recyklingu treści powinna więc być dokładna analiza statystyk. Jednocześnie nie należy polegać wyłącznie na liczbach – to, że dany artykuł nie zdobył oczekiwanej widoczności na blogu, nie musi oznaczać, że pozostanie niezauważony na innych platformach. Kto wie, może jeśli przekształcisz go w infografikę, doskonale poradzi sobie na Instagramie?

Krok 2: Zastanów się, gdzie jeszcze możnaby opublikować te treści z korzyścią dla odbiorców

Recykling treści nie polega na bezrefleksyjnym przeklejaniu treści z jednego miejsca w drugie. Każda taka decyzja powinna być gruntownie przemyślana. Pod uwagę należy wziąć przede wszystkim profil odbiorców danej platformy i ich preferencje. Zastanów się, czy treść, którą planujesz zrecyklingować do nich pasuje oraz czy publikacja przyniesie Ci jakiekolwiek korzyści. Jeśli w danym miejscu nie ma twojej grupy docelowej, szkoda tracić czas na dopasowywanie treści do danej platformy, nawet jeśli aktualne trendy sugerują co innego.

Krok 3: Dopasuj treść do specyfiki nowej platformy oraz potrzeb jej odbiorców

Czas na etap wymagający najbardziej kreatywnego podejścia – nie sztuką jest w końcu przeczytanie na głos wpisu blogowego i umieszczenie nagrania na platformie podcastowej. Taki materiał najpewniej nikogo nie zainteresuje. Co innego jednak, jeśli dopasujesz treść do oczekiwań słuchaczy – zaprojektujesz angażującą narrację, urozmaicisz nagranie efektami dźwiękowymi i zadbasz o najwyższą jakość dźwięku. Będzie to wówczas wzorowy przykład recyklingu treści.

Proces cyrkularny etapów recyklingu treści.

TOP 5 najczęstszych błędów w recyklingu treści

W branży marketingu internetowego bez wątpienia trwa moda na recykling treści, ale niestety nie wszyscy rozumieją, na czym właściwie polega ten proces. Do najczęściej powtarzających się błędów należą:

1. Duplikacja treści 

Publikacja tego samego artykułu na blogu i dajmy na to – portalu branżowym – to fatalny pomysł. Być może dotrzesz dzięki temu do większej grupy odbiorców, ale jednocześnie narażasz się wyszukiwarce Google, która bardzo nisko ocena witryny, których treść powiela się w innych serwisach. 

2. Recykling treści bez jej uprzedniej aktualizacji 

Poddawanie recyklingowi nieaktualnej treści to zwyczajna strata czasu. Co z tego, że zdobędziesz uwagę nowych użytkowników, jeśli jedyne co masz do zaoferowania to przestarzałe informacje? Takie zachowanie to brak szacunku do odbiorców, którzy prędzej czy później zauważą, że wprowadzasz ich w błąd i w efekcie stracą do ciebie zaufanie. 

3. Niedopasowanie treści do zmieniających się potrzeb odbiorców

Sposób, w jaki przyswajamy treści w internecie cały czas się zmienia – obecnie hitem są bardzo krótkie filmy, ale kto wie czy za jakiś czas się nam one nie znudzą i w efekcie zatęsknimy za dłuższymi wpisami w formie tekstu? Trzeba stale trzymać rękę na pulsie. 

4. Utrata oryginalności i unikalności 

Bywa, że treść traci na jakości po przenosinach na inną platformę, ale najczęściej dochodzi do tego, gdy nie zadbamy o to, aby wzbogacić ją o nowe elementy – przykładowo, tworząc instagramową karuzelę na podstawie wpisu blogowego, nie przygotujemy wystarczająco angażującej grafiki. Na 10 slajdach nie da się omówić problemu równie wyczerpująco co na blogu. Należy mieć tego świadomość i szukać sposobów na to, aby wyrazić tę samą myśl przy użyciu innych mediów. 

5. Naruszenie praw autorskich

Recykling treści nie polega na parafrazowaniu materiałów dostępnych w internecie, do czego niestety ma skłonność wielu początkujących copywriterów. Również chatowi GPT zdarza się nadmiernie inspirować dostępnymi w sieci artykułami, dlatego należy dokładnie weryfikować wszelkie jego wytwory. 

Czym jest, a czym nie jest recykling treści?

Jak wykorzystuję recykling treści w projekcie „Przed Obrazem”?

Oprócz tego, że jestem copywriterką, prowadzę podcast „Przed Obrazem – Muzeum w słuchawkach”, w którym oprowadzam słuchaczy po największych muzeach sztuki. Od początku zakładałam, że podcast musi mieć stronę internetową, gdzie będą dostępne reprodukcje omawianych dzieł. Dodatkowo umieszczam tam jednak również odpowiednio zredagowaną transkrypcję każdego odcinka. Aby użytkownikom i wyszukiwarkom łatwiej było rozeznać się w treści, urozmaicam ją o nagłówki, do których staram się wplatać frazy kluczowe. Umieszczam je również w treści wpisu oraz atrybutach ALT obrazów. Dzięki tym wszystkim zabiegom wiele słuchaczy trafia do mnie właśnie z Google, poszukując informacji na temat danego dzieła sztuki czy muzeum.

Gdybym chciała, mogłabym również publikować w formie wideo na YouTube, ale celowo tego nie robię, ponieważ zależy mi na nieco innych doświadczeniach. Chcę, aby moi odbiorcy czuli się tak, jakby po muzeum oprowadzała ich dobra znajoma – format audio umożliwia budowanie tego rodzaju bliskiej więzi, natomiast wideo wymaga dodatkowych fajerwerków np. w formie animacji, bez których trudno utrzymać uwagę widza na dłużej. Na ten moment nie jestem w stanie ich dostarczyć, dlatego świadomie rezygnuję z YouTube. 

Fragmenty poszczególnych odcinków wykorzystuję jednak w mediach społecznościowych – czy to w formie rolek (wówczas zamiast generycznej muzyki wykorzystuję własne nagrania audio) czy edukacyjnych karuzel. Zdarza się także, że wykorzystuję informacje zgromadzone w podcaście w artykułach publikowanych w innych serwisach, ale za każdym razem piszę tekst od nowa. Dzięki temu, że wcześniej wykonałam już odpowiedni research, proces ten zajmuje jednak znacznie mniej czasu. 

Rzecz jasna mogłabym przekształcać swoje treści na dziesiątki innych sposobów, ale w tej chwili jestem w stanie sobie pozwolić wyłącznie na wymienione wyżej czynności. Trzeba mierzyć siły na zamiary – o tym także należy pamiętać decydując się na recykling treści. Nie chodzi o to, aby być obecnym na wszystkich platformach – lepiej skoncentrować się na tych, które najlepiej korespondują z ideą projektu i mogą przełożyć się na największe korzyści.

Możemy Ci pomóc?

Porozmawiajmy!

Udostępnij:

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *