Tegoroczny pierwszy dzień wiosny był dla nas potrójnie wyjątkowy. Świętowaliśmy nie tylko nastanie najradośniejszej z pór roku, ale także cokwartalne spotkanie całego zespołu i otwarcie nowego biura w biurowcu Kliwer przy Bukowińskiej 22B w Warszawie. To już czwarta siedziba agencji – motywacją do zmiany po raz kolejny był rozwój firmy i powiększający się zespół.
Tak pracujemy …
Nowa siedziba MBridge-Marketing Experts znajduje się w biurowcu Kliwer tuż przy stacji metra Wilanowska w Warszawie. To zaledwie 900 metrów od poprzedniej lokalizacji (stare biuro widać nawet z okna, tym bardziej że nowe znajduje się na 11 piętrze), ale zmiana jest ogromna! Podczas gdy wcześniej pracowaliśmy w niewielkich pokojach rozproszonych na wielu piętrach, teraz mamy do dyspozycji obszerny open space. Dzięki temu możemy pracować wspólnie, ale jednocześnie każdy ma zapewnioną prywatność, ponieważ przestrzeń została pomysłowo podzielona na strefy. Przewidziano zarówno miejsca do pracy indywidualnej, jak i w zespołach. Nie mogło zabraknąć także roślin i wygodnych kanap – zależało nam na tym, aby atmosfera wewnątrz nie była zbyt formalna.
Największym wyzwaniem podczas projektowania nowej przestrzeni bez wątpienia był jej hybrydowy charakter. Na co dzień w biurze pracuje nie więcej niż 10 osób, ponieważ pozostała część zespołu działa w trybie hybrydowym lub całkowicie zdalnym. Należało więc je rozplanować tak, aby pomieściło wszystkich pracowników podczas kwartalnych zjazdów i jednocześnie było komfortowym miejscem pracy dla osób z Warszawy. Pierwsza integracja w nowym miejscu pokazała, że cel udało się zrealizować w 100%. Wszyscy bez trudu się pomieścili – zarówno przy biurkach, jak i na kanapach podczas wieczornej integracji.
Co znajduje się w naszym biurze? Wszystko, czego potrzebujemy do wygodnej pracy! Na samym wejściu mamy kącik, który robi chyba największy efekt wow — pomarańczowa kanapa pod dużą palmą z gatunku Areka i neonem z napisem “cześć, miło Cię widzieć” od razu wywołuje uśmiech na twarzy! To właśnie te dopracowane elementy powodują, że przestrzeń jest tak różna od poprzednich siedzib MBridge. Dzięki zieleni i dekoracjom praca robi się niezwykle przyjemna. Każda przestrzeń w biurze jest dostosowana do zadań, które ma spełnić, więc znajdziemy u nas między innymi:
- dobrze wyposażoną kuchnię — od samego początku wiedzieliśmy, że bez ekspresu i dobrej kawy nowe miejsce się nie sprawdzi, dlatego w tej przestrzeni stworzyliśmy też odrębny Coffee Corner;
- open space podzielony na strefy:
- wydzielone biurka do pracy indywidualnej, które będą szczególnie wygodne dla osób preferujących pracę stacjonarną na co dzień,
- stoły do pracy wspólnej, dopasowane do idei pracy koncepcyjnej oraz wspólnych burz mózgów,
- specjalne biurka z widokiem na panoramę Warszawy,
- chill zone — nasze dwie ogromne kanapy, które (jak już przetestowaliśmy) są bardzo wygodne i tworzą przyjemny kącik do rozmowy i wypicia kawy w przerwie; obok nich planujemy specjalne siatki, na których zawisną nasze zdjęcia i pocztówki przywożone z podróży przez cały team;
- duża sala konferencyjna z telewizorem niezbędnym do prowadzenia prezentacji;
- mniejsza salka z kanapą, stołem i biurkami przy oknie, która spełnia funkcję przestrzeni do mniejszych spotkań i pracy kreatywnej.
- gabinet naszego CEO — Macieja, który został zaprojektowany tak, aby również w nim mogły odbywać się mniejsze spotkania.
Moglibyśmy powiedzieć, że gabinet Maćka jest owiany tajemnicą, ale cóż… skłamalibyśmy! Jak zawsze wszystkie drzwi w MBridge są otwarte, więc w przypadku pokoju szefa nie mogło być inaczej!
… a tak integrujemy się po pracy
Nowe biuro oficjalnie otworzyliśmy o 16:00. Tak uroczyście nie było jeszcze nigdy, choć to już czwarta siedziba agencji! Był szampan, tort i symboliczne przecięcie wstęgi.
Zanim rozpoczęliśmy integrację, czekał nas jednak cały dzień pracy. Urozmaiceniem była nie tylko nowa przestrzeń, ale także wspólny lunch i spotkania z dawno niewidzianymi członkami zespołu, którzy na co dzień są rozsiani po całej Polsce.
Niespodziankę przygotował także dział HR. Po tym gdy oficjalnie otworzyliśmy biuro, zostaliśmy zaproszeni do udziału w firmowym kole fortuny. Zamiast odgadywać hasła, odpowiadaliśmy na pytania dotyczące firmy i jej pracowników. Każdy uczestnik, który udzielił poprawnej odpowiedzi (w praktyce cały zespół), mógł liczyć na nagrodę w formie vouchera.
Następnie tradycyjnie integrowaliśmy się, grając w planszówki i dyskutując na przeróżne tematy. Najwierniejsi kibice reprezentacji Polski w piłce nożnej nie mogli również przegapić meczu z Estonią, dlatego wieczór zakończyło wspólne dopingowanie biało-czerwonych, którzy rozgromili przeciwników, wygrywając 5:1.
Po tak udanym wieczorze dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że z niecierpliwością wypatrujemy kolejnej integracji.